Mauretania to kraj wciąż nieodkryty dla turystyki i raj dla globtroterów. Podróżnicy jeśli są, to głównie przejazdem z Maroka przez Saharę Zachodnią do Senegalu omijając to co Mauretania skrywa w miejscach odległych od głównej drogi biegnącej wzdłuż wybrzeża. A kraj skrywa przed światem wiele –średniowieczne ksary – ufortyfikowane miasta – ośrodki handlowe, z których 4 przetrwały do dziś z przepiękną Walatą najbardziej niedostępną leżącą przy granicy z Mali – mauretańskim Timbuktu, z rodzinami, które od pokoleń przechowują manuskrypty – rękopisy przekazujące historię saharyjskich rodzin ale także będące źródłem wiedzy wszelakiej. Wnętrze kraju to półpustynny Sahel z suchą sawanną i rzadkim buszem ale przede wszystkim bezkresna Sahara, przestrzenie i pustka, która się wypełnia z każdym mozolnie pokonanym kilometrem różnorodnymi krajobrazami – wydmami, skałami, kanionami, korytami okresowych rzek, gueltami – niewielkimi jeziorami …i przede wszystkim oazami, które dają życie w środku pustyni.

Mauretania to jednak przede wszystkim ludzie: współcześni Maurowie, plemiona południa – Soinka i Fulanie i berberyjscy nomadzi – jedyni, którzy ożywiają piaski Sahary swoimi namiotami, karawanami i stadami wielbłądów.

Zapraszamy na spotkanie z Mauretanią, na 4,5 tysiąca kilometrów przejechanych po bezdrożach tego pięknego i trochę zapomnianego kraju, na spotkanie z Sahelem i Saharą i żyjącymi tutaj ludzmi – dumnymi i z godnością znoszącymi trudne warunki, w których żyją. Dotrzemy do samej żrenicy Oka Afryki, by spojrzeć trochę inaczej na otaczający świat i zrozumieć po raz kolejny, jak niewiele znaczymy wobec otaczającej nas przyrody i jak bardzo w innych miejscach została już ona całkowicie oswojona przez człowieka – ale jeszcze nie w Mauretanii. 

A całą podróż odbędziemy w rytmach wspaniałej zachodnioafrykańskiej muzyki.